top of page

W sercu Mołocznego, malutkiej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Krymu, nad brzegiem Morza Czarnego, krył się fascynujący fragment historii transportu – najmniejsza sieć tramwajowa świata. W 1989 roku powstał półtorakilometrowy tor, łączący ośrodek hotelowy "Bieriegowoj" z piaszczystą plażą. To niezwykłe połączenie ułatwiało życie wczasowiczom, umożliwiając im podróż tramwajem na plażę i z powrotem, jednocześnie przyciągając pasjonatów z różnych zakątków globu.

Tatiana Iwanowna Czistiakowa, była dyrektor ośrodka, z dumą opowiada o ich unikalnym "tramwajcziku" i zaskakuje historiami gości z całego świata. Choć linia działała tylko w sezonie letnim, Mołoczne było mekką dla miłośników nietypowych rozwiązań w komunikacji.



Wszystko to, niestety, już w czasie przeszłym. Nielegalna i siłowa aneksja Krymu przez Rosję w 2014 roku spowodowała zanik ruchu turystycznego na półwyspie. Oficjalnie linia została wyłączona na czas remontu sanatorium, jednak nigdy nie została uruchomiona ponownie. Złomiarze "zatroszczyli się" o fragmenty szyn i sieć trakcyjną. Dziś linia jest już tak zarośnięta, że lewie dostrzec gdzie kiedyś znajdowały się przystanki.



2 wyświetlenia0 komentarzy
  • Mikołaj Chomacki

Чи я можу ще трішки поностальгувати за часом, коли все вуло простіше? Чи це все ще так неввічливо? А як захищати свою пам'ять щоб вона стала важливим інструментом для відбудови того що ми втратили? Кажуть, що кожен раз, коли здійснюється доступ до блоку пам'яті, він змінює її. Тоді як пам'ятати? Так щоб все було гарно та барвисто чи серо але щиро?


Кожен раз коли я у Львові, я выхожу на Високий Замок. Можливо мені подобається дивитися на речі зверхньо. Зараз ми просто сиділи і милувалися краєвидами, пили чай або 《Львівське Світле》. Ми грали в гру – уважний спостерігач – розповідали історії людей, які проходять повз нас. Ми були зачаровані цим 《любовним трикутником》на наших очах. Звісно, ​​це зовсім не так (для них). Але для нас це не має значення тому, що історія гарна.

1 wyświetlenie0 komentarzy
  • Mikołaj Chomacki

Kilka ujęć Kijowa zapomnianych gdzieś na starych średnioformatowych rolkach.

"Prezydent tut" - jako kojące słowa pocieszenia, na które czekam codziennie rano.

Secesja Kijowska i zejście do metra - oba zdjęcia wykonane gdzieś nieopodal ulicy Chreszczatyk.

1 wyświetlenie0 komentarzy
bottom of page