top of page

  • Mikołaj Chomacki

Witajcie 30 kwietnia 2018 w ramach akcji “AK30 - 30 dni wystaw”, odbyła się wystawa organizowana przez “Korzenie Poznania - The Roots of Perception” do której realizacji zostałem zaproszony. Z wielką radością przyjąłem propozycję wystawienia się między wspaniałymi artystami z Uniwersytetu Artystycznego Poznaniu. Dokonaliśmy wspólnej transformacji przestrzeni kamienicy przy ul. Wszystkich Świętych poprzez sztukę, muzykę i światło.

Mój wkład w akcję składał się z kilku prac fotograficznych “Stare Zdjęcia” (prace wybrane) oraz eksperymentalnego hologramu tęczowego.

fotografie dzięki uprzejmości Agnieszki Czaplewskiej

2 wyświetlenia0 komentarzy
  • Mikołaj Chomacki

W 1847 miasto Nowy Jork zezwoliło na budowę bocznicy towarowej do jednej z szybko rozwijających się dzielnic przemysłowych Manhattanu. The Meatpacking District – zawdzięcza swoją nazwę dużej ilości rzeźni w okolicy, było ich ponoć 250 w 1900 roku! Jest to całkiem niezły wynik jak na fyrtel mający zaledwie 18 hektarów powierzchni. Skomunikowanie tej części wyspy z Centralną Magistralą stanu Nowy Jork okazało się dosyć kłopotliwe ze względu na położenie nowego centrum zaopatrzeniowego i na już wtedy dosyć gęstą zabudowę. Początkowo linia była wbudowana w ulicę co, mimo przedsięwziętych środków ostrożności, powodowało wiele wypadków. Zatrudniono nawet ‘ochroniarzy’, którzy na koniach wyprzedzali pociąg i ostrzegali ludzi przed zbliżającym się składem towarowym. Panowie szybo dostali ksywkę „Kowbojów z West Side” – a wąska uliczka została przezwana „Aleją Śmierci”. Notabene, linia przez całą wyspę Manhattan posiadała 105 przejazdów i krzyżówek z ruchem ulicznym.


Typowy dzień na 10 Alei.

Po 82 latach (sic!) impasu i dyskusji jak poprawić sytuację, zdecydowano się budowę estakady kolejowej ponad ulicą. The High Line (dosł. Wysoka Linia) otwarto po 35 latach budowy w 1934 roku. Miała 21 kilometrów długości i kosztowała 2 miliardy dzisiejszych dolarów. Dodatkowo żeby uniknąć problemów z rozładunkiem towarów, zbudowano linię tak aby przejeżdżała przez same budynki fabryk.

W latach 50’ rozwój motoryzacji i sieci autostrad doprowadził do powolnego wypierania transportu szynowego. Pociągi towarowe zostały powoli zastąpione przez ciężarówki. Po zaledwie trzech dekadach funkcjonowania połowa linii została rozebrana. W latach 80’ kursowały już tędy zaledwie trzy wagony mrożonych indyków dziennie. Wkrótce została zapomniana. Spodziewaną rychłą dekonstrukcję estakady powstrzymano, przyczyniała się do tego lokalna grupa miłośników kolejowych. W 1999 powstało „Stowarzyszenie Przyjaciół Wysokiej Linii” – w krótkim czasie udało im się dowieść, że projekt parku w tym miejscu ma rację ekonomiczną i wspomoże rewitalizację byłej już przemysłowej dzielnicy, która stała się centrum przemytu narkotyków i prostytucji.

Do konkursu na projekt 2,5-kilometrowego parku zgłoszono 720 projektów od architektów z 36 krajów. W 2009 roku, po trzech latach budowy, otworzono pierwszy, zaledwie kilometrowy, odcinek „The High Line Park”. Odnowa dzielnicy okazała się pełnym sukcesem. Z Meatpacking District zniknęły burdele i podejrzane kluby, ich miejsce zajęły sklepy Apple i butiki najdroższych projektantów. Ponad samą linią postawiono jeden z najbardziej ekskluzywnych hoteli Manhattanu. Dziś nie spotkamy tam już mafiosów, a hipsterów z wyższej klasy. To ponoć również ulubione miejsce wielu amerykańskich celebrytów.

Teraz, gdy trzecia i ostatnia cześć parku jest budowana, zachodni świat dostrzegł ogromny potencjał podobnych projektów rewitalizacyjnych. Wiele kolejnych miast przymierza się do podobnych przedsięwzięć. W tym Chicago czy Pensylwania, a samo „Wielkie Jabłko” planuję budowę pierwszego podziemnego parku – w opuszczonej stacji metra (będącej również dawnym dworcem tramwajowym) [>Więcej 1 2 ]



6 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page