Dworzec Kijów-Pasażerski
grudzień 2013

Niewiele pamiętam. Zapach, dźwięki, chłód, drapanie swetra. Wspomnienia spowite są mgłą, zza której trudno coś dojrzeć; Dokładnie tak jak stolica tego dnia.
Zrobię tu krótką pauzę na puszczenie oka w kierunku wschodnich kolei. Nie chodzi tylko o płackartę, samowar w wagonie, herbatkę za 2,50 (10 lat temu); Cały potencjał poznawczy współtowarzyszy podróży. To wszystko zasługuje na oddzielną notkę. ALE. To, wspomnę, super środek na przebycie długiego dystansu i nocleg jednocześnie. Jest pociąg ze Lwowa, o 23 z minutami, który przybywa na stację Kijów Pasażerski o 7 rano.
Jest 31 grudnia 2013.
W Kijowie jest chłodno. Powiedziałbym, że pierwsze co robimy to kierujemy się w stronę monumentu Matki-Ojczyzny, ale chuja widać w tej mgle.
▉▉▉
Dworcowy blues. Niespełna 20 godzin do przodu.
1 stycznia 2014, przed świtem.
Mimo hucznego festiwalu w centrum i ludzi zjechawszych się zewsząd, na dworcu panuje relatywny spokój. Przerywany okazjonalnie przez współtowarzyszących nam w poczekalni muzyków.
Comments