top of page
  • Mikołaj Chomacki

Закарпаття 02


Nie mam pojęcia jak to się stało. Serio. Może zapomniałem przewinąć film po wczorajszych nocnych naświetlaniach we Lwowie? Bardzo możliwe. Takim sposobem powstało jedno z moich ulubionych zdjęć. W ogóle ulubionych, nie tylko z tej rolki.

Zakarpacie (Karpaty Wschodnie) to piękne i ciekawe miejsce. Każdy miłośnik górskich wycieczek po nie do końca zadbanych i oznaczonych szlakach się tu odnajdzie. Warto mieć ze sobą kompas i mapę (bardzo warto). Rozpoczynając podróż ten region nie wygląda na opuszczony, ani specjalnie bezludny. Miejscowi chętnie za hrywnę podrzucą ze wsi na skraj lasu, gdzie są bazy лесорубов; Nie mogę powiedzieć, tak o, drwali, gdyż skala tego lasowyrębniczego procederu jest wielka. Wspinając się wyżej, o odpowiedniej porze roku można spotkać mieszkających tam sezonowo, na halach górali - hucułów; Zajmujących się wypasem owiec i robieniem sera, którego nadmiarem chętnie częstują. Można się natknąć na niewielu turystów, oraz kilku sportowców przemierzających szlak BIEGIEM i SKOKIEM, podczas gdy Ty wypluwasz płuca na zwykłym podejściu.

Akurat to podejście na pasmo Czarnohory zaczęliśmy 'od tyłu' od szczytu na południowo-wschodnim krańcu pasma, góry - Pop Iwan. Dawniej najwyższego zamieszkałego punktu w II RP...

//to be continued

17 wyświetleń0 komentarzy

Powiązane posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page